Tragiczna śmierć Laury Dahlmeier - legendy biathlonu, zmarła podczas wspinaczki w Pakistanie

Laura Dahlmeier, niemiecka dwukrotna mistrzyni olimpijska w biathlonie, zginęła tragicznie w wyniku wypadku wspinaczkowego w Pakistanie. Do zdarzenia doszło 28 lipca na Laila Peak, szczycie o wysokości 6069 metrów w paśmie Karakorum.

Dahlmeier straciła życie po uderzeniu przez osuwające się skały na wysokości około 5700 metrów w dolinie Hushe w północnym regionie Gilgit-Baltistan. Warunki atmosferyczne — silne ulewy i wiatr — uniemożliwiły natychmiastową akcję ratunkową z użyciem śmigłowca. Wspólnie z nią wspinała się jej partnerka linowa Marina Eva, która zdołała wezwać pomoc oraz zejść do bazy z pomocą ratowników.

Mimo intensywnych działań ratunkowych, prowadzonych także z udziałem międzynarodowych i lokalnych wspinaczy, potwierdzono śmierć Laury Dahlmeier. Przypuszcza się, że zginęła natychmiast po uderzeniu przez skały. Przyczyny śmierci nie pozostawiają złudzeń - była to tragedia podczas trudnej wspinaczki na wysokości niemal 19 600 stóp.

Laura Dahlmeier była uważana za jedną z najwybitniejszych postaci w świecie biathlonu. Zdobyła dwie złote medale na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku, stając się pierwszą kobietą, która wygrała sprint i bieg na dochodzenie na tych samych igrzyskach. Ponadto zdobyła siedem tytułów mistrzyni świata oraz triumfowała w Pucharze Świata kobiet w 2017 roku. Sportową karierę zakończyła w wieku 25 lat, w 2019 roku.

Informacje o jej śmierci zostały potwierdzone przez jej menedżment oraz lokalne władze pakistańskie. O tragicznej sytuacji poinformowały niemieckie media, a także oficjalne konto Laury Dahlmeier na Instagramie, gdzie opublikowano poruszające wpisy pożegnalne, podkreślające jej ciepły charakter i ogromny wpływ na wielu ludzi.

Śmierć Laury Dahlmeier wywołała falę żalu w środowisku sportowym i wśród fanów biathlonu na całym świecie. Jej dokonania i osobowość pozostaną na zawsze w pamięci miłośników sportu.