Charlize Theron: Wolność po czterdziestce – nowy rozdział w życiu i karierze gwiazdy

Charlize Theron, jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek Hollywood, znów znalazła się w centrum uwagi mediów. W wieku 49 lat gwiazda nie tylko promuje swój najnowszy film „The Old Guard 2”, ale także otwarcie dzieli się prywatnymi przemyśleniami na temat życia, rodzicielstwa i własnej seksualności.

Podczas wywiadu w podcastzie „Call Her Daddy” Theron szczerze opowiedziała o swoim podejściu do relacji i bycia samotną matką. Aktorka przyznała, że decyzja o samodzielnym wychowywaniu córek – Jackson i August, które adoptowała w 2012 i 2015 roku – była jednym z najlepszych i najzdrowszych wyborów w jej życiu. Theron wyznała, że doświadczenia z dzieciństwa, w tym trudna relacja rodziców, skłoniły ją do takiego kroku. Jako 15-latka była świadkiem, jak jej matka w obronie własnej zastrzeliła ojca, który zmagał się z alkoholizmem[3].

Theron podkreśliła również, że nie żałuje decyzji o byciu singlem: „Nie chciałam powtórzyć tego, co mieli moi rodzice. Zrozumiałam, że nie mam zdolności do bycia zdrową w związku” – mówiła. Dodała, że wciąż istnieje stygmatyzacja wobec kobiet, które wybierają samotne rodzicielstwo, choć ich wybór jest świadomy i wynika z poszukiwania własnego szczęścia[3].

Gwiazda „Mad Max: Fury Road” otwarcie opowiedziała również o swoim życiu uczuciowym. Przyznała, że nie chce wiązać się z kimkolwiek z branży filmowej: „Nie myślę, że randkowanie z kimś z mojej branży jest dobrym pomysłem. To nie znaczy, że to niemożliwe, ale generalnie nie jest to dobre dla mnie”. Theron dodała, że choć próbuje randkować, żaden mężczyzna nie wprowadzi się do jej domu, dopóki mieszka w nim z córkami[5].

Najbardziej śmiały fragment wywiadu dotyczył jej ostatnich doświadczeń seksualnych. Theron przyznała, że niedawno spotkała się z 26-latkiem i określiła to doświadczenie jako wyjątkowe i wyzwalające. „Miałam w życiu może trzy przypadkowe przygody. Ale właśnie niedawno spędziłam noc z 26-latkiem i to było naprawdę niesamowite. Nigdy wcześniej tego nie robiłam i pomyślałam sobie: „Wow, to jest świetne”[1][5].

Aktorka podkreśliła, że dopiero po czterdziestce znalazła prawdziwą wolność w sobie i nie boi się dzielić swoimi przemyśleniami. Jej otwartość i szczerość sprawiają, że zarówno fani, jak i media, chętnie śledzą każdy jej krok i wypowiedź, nie tylko na planie filmowym, ale także poza nim[1][5].