
Polska–Holandia: Kto wywalczy bezpośredni awans na Mundial? Wszystko rozstrzygnie się w Warszawie
Kluczowy listopad czeka polskich i holenderskich piłkarzy w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Rywalizacja między reprezentacjami Polski i Holandii wchodzi w decydującą fazę, a bezpośredni awans na mundial prawdopodobnie rozstrzygnie się właśnie w listopadowym starciu na PGE Narodowym w Warszawie[1][5].
Reprezentacja Polski, prowadzona przez Jana Urbana, obecnie zajmuje drugie miejsce w grupie G, tracąc trzy punkty do Holandii. Bilans bramkowy również nie napawa nas optymizmem: Holendrzy mają +19, Polacy tylko +6[1][7]. Pierwszy mecz w Rotterdamie zakończył się remisem 1:1, co daje nadzieję Biało-Czerwonym na walkę, ale równocześnie pokazuje, jak trudne było zadanie na wyjeździe[1][3].
Jeśli Polska chce sięgnąć po awans bezpośredni, musi wygrać z Oranje 14 listopada w Warszawie[1][5]. Remis nie wystarczy, ponieważ nawet przy remisie i wygranych obu zespołów w ostatniej kolejce, Holandia i tak utrzyma przewagę punktową i lepszy bilans bramkowy. Dopiero sensacyjna wygrana Polski i porażka Holandii z Litwą, przy jednoczesnej wygranej Biało-Czerwonych z Maltą, mogłaby zmienić porządek w tabeli, ale różnica w bilansie bramek praktycznie przekreśla ten scenariusz[1].
W Holandii również trwają analizy – tamtejsza prasa pisze o „szalonym scenariuszu”, w którym to Polska mogłaby odebrać pierwsze miejsce w grupie[2]. Jednak Holendrzy uważają, że mają już prawie pewny awans, a ich celem jest jedynie potwierdzenie zdobytej przewagi[2][7].
Po ostatnim zwycięstwie nad Litwą 2:0 Polska jest niemal pewna gry w barażach, ale mecz z Oranje to ostatnia szansa na bezpośredni awans do turnieju w USA, Kanadzie i Meksyku[3][8]. Kibice z niecierpliwością czekają na listopadowe starcie, które może okazać się jednym z najważniejszych w ostatnich latach[6]. Bilety na ten mecz są już w sprzedaży – przy PGE Narodowym z pewnością zapanuje atmosfera wielkiego święta polskiej piłki[5].
Podsumowując: tylko zdecydowane zwycięstwo nad Holandią może wywindować reprezentację Polski na pierwsze miejsce w grupie. Każdy inny wynik najprawdopodobniej oznacza grę w barażach – mimo solidnych postępów zespołu Jana Urbana, liczy się ostatni, najtrudniejszy krok[1][3].
Tags:
Sources:
przegladsportowy.onet.pl
wiadomosci.radiozet.pl
www.sport.pl
www.gdansk.pl
polskieradio24.pl
pilot.wp.pl
przegladsportowy.onet.pl
eurosport.tvn24.pl